sobota, 31 maja 2014

Prolog

    Zawsze chciałam skończyć szkołę, znaleźć dobrą pracę... moje plany się pokrzyżowały.
Mam dziewiętnaście lat, dziecko, którego ojciec wyjechał nie wiadomo gdzie, nie interesuje się nim, jak sam stwierdził nie jest gotowy na dziecko jest jeszcze młody i chce się cieszyć życiem.
Rodzice namawiali mnie do oddania synka, lecz się nie zgodziłam, nie mogłabym żyć ze świadomością, że wychowują go obcy ludzie.  Mam rodziców, lecz mieszkają oni w Nowym Jorku, a ja w Los Angeles. Nie mamy również ze sobą bardzo dobrych kontaktów, ale jest okej. Nie skończyłam szkoły, musiałam iść do pracy, której nie było łatwo znaleźć bez wykształcenia. Odkąd zaszłam w ciąże szukałam pracy.  W czasie ciąży finansowo pomagali mi rodzice, więc tak tylko rozglądałam się co bym mogła robić, gdzie by mnie przyjęli.
Czas pomocy się jednak skończył i musiałam sama sobie radzić. Wtedy poprosiłam John'a mojego przyjaciela o pomoc. Jedynie, co mi załatwił to praca w klubie nocnym, w którym on pracował jako barman. Tańczyłam na rurze, wtedy mojego synka pilnowała niania.
Najpierw tylko tańczyłam, moja pensja nie wystarczała na wszystko... szef zaproponował mi, żebym przyjmowała również klientów i uprawiała z nimi sex. Nie podobało mi się to, lecz nie miałam innego wyjścia. Jeszcze ten cholerny szef Justin.. bałam się jego, ponieważ czasami się nade mną znęcał. Nie miał za grosz szacunku. Musiałam to jakoś przetrwać, bo innej możliwości nie było. Nie żyłabym tak jak teraz. Mam przynajmniej dom, samochód, pieniądze na jedzenie i rozpieszczania mojego malca Zack'a. 

Hej! Już jakiś czas myślałam nad założeniem tego bloga i w końcu się zdecydowałam. Nie pisałam jeszcze nigdy prologu, więc nie jest on jakiś super, ale może kogoś choć trochę zaciekawi. 
Rozdziały będą pojawiać się, co tydzień jeżeli czas mi na to pozwoli. 
Wybaczcie mi błędy, których nie będzie mało jak sądzę, ale będę nad tym pracowała. 

Liczę na komentarze :* 

7 komentarzy:

  1. Piękny.. zaciekawił mnie on i to bardzo. Nie umiem się doczekać następnego.
    Nie ma słów na to.. Jejciu nie wiem co pisać. Pamiętaj początki są zawsze trudne, nie przestawaj pisać, błędami się nie przejmuj, bo każdy je popełnia. Ilość komentarzy.. hmm.. także się nie przejmuj, bo jeśli nikt nie komentuje, to wtedy spójrz na statystykę bloga. Pozdrawiam i czekam na następne.. ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebisty prolog, mam ochotę na więcej. Juz się nie mogę doczekać pierwszego rozdziału. Zapraszam również do mnie http://shawtyissexy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. super! pierwszy raz trafiłam na bloga z taką akcją :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne opowiadane, fajnie piszesz :) zapraszam do mnie: http://handmadehime.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. jak na razie jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wydaje mi sie ze bedzie sie fajnie czytac :) dziekuje za link ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny prolog. Będę czytać! :) :*

    OdpowiedzUsuń